W Indiach znana jako Tindora, w języku angielskim jako Ivy Gourd, lub żartobliwie - Gentlemans Toes. W Polsce mało spotykane warzywo wywodzące się z rodziny dyniowatych - tykwa bluszczowa. Ze względu na swoją łatwość w rozsiewaniu, postrzega się ją niekiedy jako roślinę niepożądaną. Tindora występuje w postaci pnączy, które oplatają inną roślinę, zabierając jej tym samym dostęp do światła. W niektórych krajach, czy regionach istnieje nawet zakaz uprawy tykwy. Tymczasem Indie od lat zajadają się tindorą. Doceniają nie tylko jej walory smakowe, ale bogactwo beta karotenu oraz witaminy C. Tykwę bluszczową stosuję się również w medycynie ludowej m.in. w celu obniżenia ciśnienia, glukozy we krwi, czy zniwelowaniu stanów zapalnych.
składniki:
- 300 - 400g tindory
- 1 duży pomidor
- 1/2 dużej czerwonej cebuli
- 3-5 listków świeżej mięty
- 1 świeża papryczka chili
- szczypta soli
- kilka liści świeżej kolendry
- 1 duża cytryna lub limonka
przygotowanie:
Tindorę posiekaj w grube plastry. Pomidora pokrój na ćwiartki i wyciągnij miąższ. Następnie ćwiartki pomidora kroimy na jeszcze mniejsze kawałki (zamiast zwykłego pomidora można użyć pomidorów koktajlowych). Cebulą w zależności od uznania - siekamy w kostkę lub piórka. Wszystkie składniki dokładnie ze sobą mieszamy i dodajemy starte liście świeżej mięty, kolendry oraz zmieloną uprzednio papryczkę chili. Doprawiamy do smaku solą i polewamy wyciśniętym sokiem z cytryny lub limonki. Jeszcze raz wszystko dokładnie mieszamy. Opcjonalnie można dodać również odrobinę czarnego pieprzu. Świeża sałatka z tindorii jest idealna na lato. Świetnie sprawdzi się zarówno jako dodatek do domowego obiadu, jak i przekąska na grilla.
Tindorę możecie kupić klikając w link obok -> Tindora 500g
Smacznego!